PKP Polskie Linie Kolejowe zawarły umowę o wartości netto ponad 508 mln zł na rewitalizację linii kolejowej nr 229 na odcinku Kartuzy – Sierakowice – Lębork. Inwestycja umożliwi przywrócenie pociągów pasażerskich do szeregu dużych wsi na Kaszubach, takich jak Sierakowice i Linia, ale przede wszystkim zapewnienie alternatywnego dojazdu do planowanej elektrowni jądrowej.
Pod koniec marca PKP Polskie Linie Kolejowe otworzyły oferty w przetargu na modernizację linii kolejowej nr 229 na fragmencie łączącym Kartuzy, Sierakowice, Linię i Lębork, o czym informowaliśmy was wówczas na łamach “Rynku Kolejowego”. Dziś zarządca infrastruktury kolejowej podpisał umowę z wyłonionym wcześniej wykonawcą, czyli Torpolem, na realizację zadania. Wartość netto kontraktu opiewa na ponad 508 mln zł. O wyborze oferty Torpolu przesądziła cena – wchodząca w skład grupy kapitałowej Centralnego Portu Komunikacyjnego spółka wyceniła realizację zadania na najniższą kwotę spośród łącznie sześciu zainteresowanych zamówieniem podmiotów. Dodajmy, że każda z ofert zmieściła się w kosztorysie PKP PLK, który w ujęciu brutto został określony na kwotę ok. 1,1 mld zł.
Inwestycja, obejmująca prace na liczącym ok. 60 kilometrów długości fragmencie, zostanie zakończona w 2028 roku. Przypomnijmy, że umożliwi ona nie tylko przywrócenie ruchu pociągów pasażerskich do szeregu wsi na Kaszubach, w tym dwóch będących siedzibą gminy (Sierakowice i Linia), ale – co chyba najważniejsze – zapewnienie alternatywnego kolejowego ciągu dostępowego do planowanej elektrowni jądrowej, która powstanie w lokalizacji Lubiatowo-Kopalino (obecnie na miejscu inwestycji trwają już prace przygotowawcze). Dodatkowo nowy korytarz będzie mógł pełnić funkcję trasy objazdowej na czas modernizacji linii kolejowej nr 202 między Lęborkiem a Gdynią. Parametry eksploatacyjne będą dość wysokie – prędkość szlakowa wyniesie 120 km/h.
W ramach inwestycji wybudowane zostaną ponadto trzy całkowicie nowe przystanki osobowe – Grzybno, Łapalice i Sierakowice Szkoła. Przebudowanych zostanie 13 obiektów inżynieryjnych – mostów, wiaduktów i przepustów, natomiast 109 przejdzie remont. Zaplanowano ponadto modernizację aż 38 przejazdów kolejowo-drogowych oraz zabudowę nowoczesnych urządzeń sterowania ruchem kolejowym. Szczegółowy zakres prac nie jest jednocześnie znany – określi go dokumentacja projektowa, którą przygotuje Torpol (inwestycja będzie realizowana w formule “projektuj i buduj”, w budownictwie kolejowym dużo rzadziej wykorzystywanej aniżeli w drogownictwie). Podczas podpisania umowy, które miało miejsce dziś w Sierakowicach, obecni byli premier Donald Tusk oraz minister infrastruktury Dariusz Klimczak.
– Bez linii kolejowych nie byłoby mowy o tym, żeby ta inwestycja stała się faktem. To jest kolejny dowód na to, że robimy, nie gadamy – stwierdził szef polskiego rządu, zwracając także uwagę na fakt, iż realizacja prac przez polski podmiot stanowi tzw. local content w kontekście projektu jądrowego, który zostanie zrealizowany głównie przez amerykański przemysł nuklearny. – My nie mamy jeszcze takich technologii. Ale tysiące innych rzeczy możemy realizować przy pomocy polskich firm, polskich fachowców – zaznaczył premier. Minister Klimczak przypomniał z kolei, że pociągi pasażerskie przestały jeździć między Kartuzami a Lęborkiem ćwierć wieku temu, a realizowana inwestycja będzie służyła zarówno strategicznym interesom gospodarczym Polski, jak i zwykłemu pasażerowi.
– Uczestniczenie w historycznym procesie inwestycyjnym, jakim jest budowa pierwszej w kraju elektrowni jądrowej, jest szczególnie istotnym zadaniem. Przygotujemy nie tylko linie kolejowe prowadzące bezpośrednio do elektrowni, ale również trasę alternatywną z Kartuz przez Sierakowice do Lęborka – podsumowuje natomiast cytowany w komunikacie prasowym Piotr Wyborski, prezes zarządu PKP Polskich Linii Kolejowych. Całe zadanie zostanie sfinansowane z budżetu państwa. Warto tu podkreślić, że choć jest kosztowne, stanowi ułamek wydatków inwestycyjnych, które zostaną przeznaczone na realizację pierwszego dużego projektu jądrowego w Polsce. Nieistniejący już resort przemysłu, przekształcony niedawno w Ministerstwo Energii, przyznał przedsięwzięciu status inwestycji towarzyszącej budowie elektrowni jądrowej.
Dodatkowo, jak wskazaliśmy wcześniej, przyniesie także korzyści w kontekście ruchu regionalnego i spójności sieci kolejowej na Pomorzu. LK nr 229 łączy Pruszcz Gdański z Łebą przez Kolbudy, Żukowo, Kartuzy, Sierakowice, Linię, Lębork i Nową Wieś Lęborską. Cała trasa, licząca ponad 134 kilometry długości, w ruchu pasażerskim eksploatowana jest przez cały rok tylko na krótkim odcinku, łączącym Starą Piłę (linia kolejowa nr 234, czyli tzw. “bajpas kartuski”), posterunek odgałęźny Glincz (linia kolejowa nr 201) z Kartuzami. Między Lęborkiem a Łebą pociągi pasażerskie uruchamiane są tylko w sezonie letnim. Niewykluczone, że w przyszłości rewitalizację przejdzie również fragment między Pruszczem Gdańskim a Starą Piłą.
Przypomnijmy, że ramach planu budowy nowej linii Pomorskiej Kolei Metropolitalnej do południowych dzielnic Gdańska rozważane jest jej przedłużenie na południe z dwustronnym rozgałęzieniem w kierunku przystanków osobowych Goszyn i Straszyn Prędzieszyn, co umożliwiłoby uruchomienie relacji zarówno do Pruszcza Gdańskiego, jak i miejscowości Kolbudy i dalej na zachód. W kontekście PKM warto przypomnieć, że
rewitalizacja samego odcinka Kartuzy – Sierakowice była rozważana przynajmniej od dekady. Ta licząca ok. 8 tys. mieszkańców wieś stale się rozrasta i już dziś można powiedzieć, że staje się de facto ośrodkiem miejskim.